W celu prowadzenia dyskusji na temat ograniczeń wycinki drzew, Mikołaj Dorożała, Wiceminister Klimatu i Środowiska, udał się do Bieszczadów. Na miejscu przewidziane były rozmowy z różnymi grupami zainteresowanymi tą kwestią, w tym z leśnikami, przedsiębiorcami z sektora drzewnego i transportowego oraz przedstawicielami samorządu lokalnego.
Zakres tych ograniczeń nie jest niewielki, obejmuje bowiem także cztery tysiące hektarów leśnych terenów bieszczadzkich. Zmiana ta ma istotne konsekwencje dla wielu osób pracujących w tych obszarach.
Decyzja o ograniczeniu wycinki drzew wywołała falę protestów. Przed budynkiem urzędu miasta w Ustrzykach Dolnych zgromadziło się kilkaset osób, reprezentujących pracowników branży leśnej. Ci ludzie, którzy na co dzień zarabiają na życie dzięki lasom, teraz są zagrożeni utratą swojego głównego źródła dochodu z powodu nowych regulacji.