Mieszkańcy Bieszczadów odetchnęli z ulgą, gdy dowiedzieli się o przywróceniu dawno utęsknionego połączenia autobusowego pomiędzy Ustrzyki Dolne a Przemyślem. Kurs ten, którego brak stanowił dla wielu istotny problem, ponownie zagościł w rozkładzie jazdy, odpowiadając na liczne apele lokalnej społeczności. Dla nich to nie tylko komfort podczas codziennych podróży, ale również symbol powrotu do normalności.
Kiedyś autobusy pomiędzy Ustrzyki Dolne a Przemyślem były stałym elementem krajobrazu Bieszczadów. Stanowiły nieodłączną część życia mieszkańców, umożliwiając im łatwe przemieszczanie się pomiędzy tymi dwoma miejscowościami. Niestety, z przyczyn głównie finansowych, kursy te zostały w pewnym momencie zawieszone.
Przełom dla publicznego transportu w Bieszczadach nastąpił w 2019 roku. Wtedy to firma Arriva, która do tej pory obsługiwała lokalne trasy autobusowe, zdecydowała się na wycofanie ze swojej działalności. Doprowadziło to do poważnych problemów z komunikacją w regionie. Sytuacja zaczęła się jednak poprawiać dwa lata później, kiedy utworzono Bieszczadzki Związek Komunikacyjny. Pod jego egidą zaczęto stopniowo odbudowywać sieć połączeń autobusowych, choć w pierwszym etapie nie obejmowało to trasy do Przemyśla, gdyż lokalne władze nie były członkami BZK.
Dzięki determinacji samych podróżnych i zaangażowaniu władz udało się jednak przywrócić popularne połączenie. Co więcej, ulepszono je dodając nowy przystanek – Jarosław. To znakomita wiadomość dla wszystkich, którzy na co dzień korzystają z publicznego transportu w tym regionie.