Choć zima jest tradycyjnie okresem, podczas którego niedźwiedzie zapadają w hibernację, wydaje się, że nie dotyczy to wszystkich tych potężnych stworzeń. W szczególności, jedno z nich postanowiło przemierzać okolice domostw w małej wsi Czaszyn, co jest powodem do niepokoju i wymaga od mieszkańców zachowania dużej ostrożności.
Kacper Kuzio, pełniący funkcję sołtysa tej małej miejscowości, potwierdził nam, że jest świadomy sytuacji. Przyznaje, że wielokrotnie otrzymywał informacje od mieszkańców o obecności niedźwiedzia. Zgodnie z procedurami, zgłosił ten niepokojący incydent do odpowiednich służb gminnych, choć nie jest jeszcze pewien, jakie działania zostaną podjęte w tej sprawie.
Nie tylko lokalne organy rządowe zostały poinformowane o błądzącym niedźwiedziu. Mieszkańcy Czaszyna postanowili również zgłosić sytuację policji. To właśnie tam dowiedzieliśmy się, że pierwsze zgłoszenie nadeszło o godzinie 8.20. Wiadomość przekazał mieszkaniec, który dwukrotnie – wczoraj i dzisiaj o godzinie 7 – zauważył niedźwiedzia w pobliżu ulicy Spacerowej. Na szczęście, zwierzę później oddaliło się w kierunku lasu.
Informacje o niedźwiedziu zostały również przekazane grupie „Bieszczadziki”, jak poinformowała nas Anna Oleniacz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sanoku.